3 czerwca 2012

Rozdział 4

Łucja nie mogła dojść do siebie po wiadomości, którą usłyszała wczoraj od Ian'a Selagia. To było tak nierealne, że Łucja wiąż mogła łudzić się, że to zwykły sen. Nie wiedziała czy to ma sens, ale chociaż znalazła wytłumaczenie dziwnych zdarzeń mających ostatnio miejsce. Miała się z dziś spotkać ze swoim nauczycielem, choć wcale nie miała na to ochoty. Po południu poszła jednak do opuszczonego magazynu. Ian powiedział:
- Witaj młoda czarodziejko! Dziś nauczę Cię kilku podstawowych zaklęć, ale na początek chciałbym dać Ci pierwszą z siedmiu ksiąg zaklęć "Prophetia Far farris Alkalium"*. Mam nadzieję, że w domu znajdziesz czas i poczytasz trochę. 
- Dziękuję, ale nie mogę tego przyjąć. Nic od pana nie chcę. Nie chcę, żeby pan mnie czegokolwiek uczył. 
- Łucjo ty nic nie rozumiesz. Nie chciałem Ci tego teraz mówić, ale najwyraźniej muszę. Masz misję do wypełnienia. Moim zadaniem jest Cię do niej przygotować.
- Powiedz co to za misja.
- Musisz cofnąć się w czasie do czasów średniowiecznych. 
- Średniowiecznych?
-Tak. Gdy uznam, że jesteś gotowa cofniesz się o kilkaset lat i odzyskasz legendarny Pierścień Smoka.
- Co takiego?
- Źródło mocy czarodzieja Mezjosa. Przez tysiące lat pierścień ukryty był w murach kościoła w Londynie, ale ostatnio dowiedziałem się, że ktoś go ukradł. Musisz odzyskać pierścień i uratować świat magi przed tym szaleńcem.

* "Prophetia Far farris Alkalium"(z łaciny) - "Księga zaklęć podstawowych"

 " Mimo wszystko życie się dzisiaj nie kończy. " - Margaret Mitchell


 Natka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz